Pani podaje się za Zachodniopomorską Fundację Pomocy i namawia na wpłatę pieniędzy na "dzieci z domu dziecka w mieście X" Nie podaje numeru DD, nie chce podać numeru konta ani przesłać mailowo informacji, wpłata ma nastąpić przez kuriera - zamówionego na koszt nadawcy - zapłata jak za zamówiony przedmiot. Dziwne rozwiązanie! Po szybkom sprawdzeniu co to za Fundacja okazuje się, że na pierwszy rzut oka mowa o innej, prawdziwej Fundacji, po głębszych poszukiwaniach okazuje się, że właścicielem fundacji jest 23 latek, podany na stronie numer zarejestrowanej zbiórki dotyczy zbiórki do puszki i poza tym jej koszt przeprowadzenia jest oszacowany na 800.000 zł!! Śmierdzi z daleka! Jak ktoś cce pomóc, niech zrobi przelew faktycznie na dom dziecka, a nie na jakiegoś młodego dorobkiewicza żerującego na miękkich sercach ludzi!